Najlepsze dodatki do naleśników

Naleśniki to jedno z najbardziej uniwersalnych dań – sprawdzają się na śniadanie, obiad i kolację. Ich smak zależy od dodatków, które wybierzemy. Można je podawać na słodko lub wytrawnie, a każda wersja smakuje inaczej. W tym artykule pokazuję, jakie są najlepsze dodatki do naleśników, zaczynając od świeżych i przetworzonych owoców, przez domowe kremy, aż po wytrawne farsze.

Owoce do naleśników – najlepszy naturalny dodatek

Owoce to mój pierwszy wybór, kiedy chcę przygotować naleśniki w wersji słodkiej i lekkiej. Najlepiej sprawdzają się świeże owoce sezonowe. Latem sięgam po truskawki, maliny, borówki, brzoskwinie i morele. Zimą dodaję banany, kiwi albo jabłka karmelizowane na patelni z odrobiną masła i cynamonu.

Zobacz prosty przepis na naleśniki z owocami

Dobrze dobrane owoce nie wymagają dodatkowego cukru. Wystarczy pokroić je w plastry lub kostkę i dodać do jeszcze ciepłych naleśników. Gdy owoce puszczają sok, tworzą naturalny sos, który wchłania się w ciasto i podbija smak. W połączeniu z jogurtem greckim lub twarożkiem stanowią pełnowartościowy posiłek.

Jeśli nie mam świeżych owoców, korzystam z mrożonych. Najpierw rozmrażam je na sitku, a potem lekko podgrzewam, żeby nie były wodniste. Fajnie sprawdzają się też dżemy i konfitury domowej roboty – szczególnie z wiśni, czarnej porzeczki lub śliwek. Taki dodatek pasuje do cienkich naleśników zrolowanych lub składanych w trójkąty.

Kremy i sosy do naleśników na słodko

Kiedy mam ochotę na coś bardziej deserowego, sięgam po kremy. Najczęściej przygotowuję prosty krem z mascarpone, śmietany i odrobiny cukru waniliowego. Smakuje jak lekki sernik i idealnie pasuje do naleśników z truskawkami. Dobrze sprawdza się też klasyczny budyń waniliowy lub czekoladowy – podany na ciepło, rozpuszcza się w cieście i tworzy miękką, gładką strukturę.

Popularnym dodatkiem jest też krem czekoladowy, najlepiej domowej roboty z kakao, mleka i masła orzechowego. Gotowe kremy typu Nutella używam rzadko, ale jeśli już, to łączę je z bananem lub malinami, żeby przełamać słodycz. Warto też spróbować pasty z białej czekolady i wanilii – dobrze komponuje się z gruszką i kruszonką z ciastek.

Sosy do naleśników robię zazwyczaj z owoców podgrzanych z niewielką ilością miodu lub soku z cytryny. Świetny efekt daje także sos karmelowy z masła i cukru trzcinowego. Takie dodatki są dobre do grubych, puszystych naleśników, które można złożyć na pół i zalać z wierzchu dużą porcją kremu.

Twaróg i śmietana jako klasyczne dodatki

Jednym z najprostszych i najbardziej tradycyjnych dodatków do naleśników jest biały ser. Wybieram twaróg półtłusty lub tłusty, który rozgniatam widelcem z dodatkiem cukru i śmietany. Czasem dodaję odrobinę wanilii albo skórki cytrynowej, żeby wzbogacić smak. Taki farsz nakładam do środka naleśnika i zwijam go ciasno w rulon.

Twaróg dobrze łączy się też z rodzynkami, jabłkami startymi na tarce lub suszoną żurawiną. Można go też lekko podgrzać w naleśnikach zapiekanych w piekarniku – wtedy farsz staje się bardziej kremowy. Gdy chcę podać naleśniki na ciepło, smaruję je dodatkowo z wierzchu śmietaną 18% i posypuję cynamonem albo kakao.

W wersji mniej słodkiej używam twarogu bez cukru, z dodatkiem szczypiorku i ziół. Taki farsz to dobra baza do naleśników wytrawnych, które podaję na kolację lub jako przekąskę. Twaróg jest sycący, łatwo dostępny i dobrze komponuje się z wieloma innymi składnikami.

Warzywa i ser w naleśnikach na słono

Naleśniki w wersji wytrawnej to świetna alternatywa dla obiadu. Najczęściej przygotowuję farsz ze szpinaku i fety – szpinak podsmażam na maśle, doprawiam czosnkiem i mieszam z pokruszonym serem. Nakładam go do naleśnika i zapiekam w piekarniku przez kilka minut, aż ser się rozpuści. To szybki i sprawdzony sposób na sycące danie.

Dobrze smakują też naleśniki z warzywami smażonymi na patelni – papryką, pieczarkami, cebulą i cukinią. Można je wymieszać z serem żółtym lub mozzarellą, żeby farsz był bardziej kleisty. Taka mieszanka świetnie sprawdza się również jako zapiekanka – naleśniki układam warstwowo w naczyniu żaroodpornym, polewam sosem pomidorowym i zapiekam.

Wersje z serem pleśniowym, camembertem albo kozim też mają wielu zwolenników. Trzeba je dobrze zbalansować – ser powinien być tylko dodatkiem do neutralnego składnika, jak ziemniaki, dynia czy soczewica. Dzięki temu danie nie jest zbyt intensywne i można zjeść więcej niż jedną porcję.

Mięso i sosy w naleśnikach obiadowych

Jeśli naleśniki mają być pełnoprawnym daniem obiadowym, najczęściej wybieram nadzienie z mięsa mielonego lub drobiu. Mielone podsmażam z cebulą, czosnkiem i przyprawami, dodaję odrobinę bulionu, żeby masa była wilgotna. Taki farsz dobrze komponuje się z koncentratem pomidorowym lub gęstym sosem beszamelowym.

Kurczaka gotuję, kroję w kostkę i mieszam z warzywami i śmietaną. Czasem dodaję curry, czasem tylko sól i pieprz – wszystko zależy od dodatków. Jeśli mam więcej czasu, robię sos grzybowy na bazie suszonych borowików i śmietany, który podaję razem z naleśnikami z mięsem.

Mięsne naleśniki zapiekam w naczyniu żaroodpornym pod warstwą żółtego sera. To dobra opcja, jeśli gotuję dla kilku osób i chcę podać coś efektownego. Podczas pieczenia naleśniki zyskują chrupiącą skórkę, a farsz w środku staje się gorący i soczysty. To sprawdzony pomysł na sycący obiad z wykorzystaniem prostych składników.

 

 

Beata Mazur

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *